Geniusz czy psychopata? Słów kilka o Słoniu

Kim jest Słoń?

Polski raper, hip-hopowiec, z każdą kolejną płytą wywołuje burzę, grad, słoniobicie i szatan wie co jeszcze. Czemu szatan? Ponieważ młody prowokator nie stroni od estetyki gore, symboli związanych z rzekomym kultem szatana, kozłów, rogów i tym podobnych. Chore Melodie, Demonologia, Demonologia II, same tytuły mogą już sugerować konkretną tematykę. Słoń atakuje, bezpruderyjnie, bezpardonowo. Rapuje o tematach tabu, używając często języka, który dziadkom jego słuchaczy wypaliłby uszy. No i o co halo, skoro to kolejny zwykły prowokator?

Kontrowersyjny, ale interesujący raper

Nie można Słoniowi odmówić atmosfery skandalu, związanego z naruszaniem pewnych norm społecznych czy religijnych, ale inteligencji i polotu również odmówić mu nie można. Jeżeli tylko słuchacz wyzbędzie się obrzydzenia płynącego z odejścia od tradycyjnego pojęcia sztuki, będzie mógł zauważyć, iż Słoń często wiele racji ma. Jego utwory prawdopodobnie można podzielić na dwa rodzaje. Jeden stanowią utwory pokazujące pewien wyraz artystyczny i one zazwyczaj nie mają żadnego przesłania. Mają się podobać lub nie, osąd pozostawiony odbiorcy. Jednak drugi rodzaj utworów to utwory, które oprócz ataku na uszy czytelnika, próbują mu coś przekazać. Niejednokrotnie w obrzydliwy sposób, ale to nie zmienia faktu, iż o pedofilii, nekrofilii czy kazirodztwie rzadko się mówi w domach i w mediach, co nie znaczy, że nie stanowią one problemu. Słoń te tematy poruszą, nawet z pewną lubością, karcąc pedofila rękami gwałconej dziewczynki w utworze Ania czy nawiązując nieraz do zabobonności Polaków i ich zacofania ideologicznego związanego z Kościołem i mediami.

(Nie)zwykły skandalista

Słoń potrafi wywołać prawdziwą burzę w społeczności polskiego hip-hopu i warto sobie zadać pytanie, z jakich pobudek to robi. Prawdopodobnie odpowiedź na to pytanie można uzyskać jedynie poprzez przesłuchanie jego piosenek, co polecamy Wam niezależnie od Waszych preferencji muzycznych. Oceńcie sami.